Ja też lubię Krzysztofów.
A
Krzysie
Są jak młode bysie.
Bodły ze wszystkimi by się.
Potem
W ciągu ich życiowej drogi
Jednym Krzysiom się kruszą,
A innym rosną rogi.
Krzyś lubi trochę wyżej stać intelektualnie
I piękne czasem głupstwo
Z tej wysokości
Palnie.
Uważa Krzyś niekiedy, że jest rodzynkiem w cieście -
Ale Wy
(Zwłaszcza Krzysiowie)
Nie wierzcie temu, nie wierzcie.
))