W 2014 roku urodziło się ponad 374 tysiące dzieci

Wysłane przez agnieszkausiarczyk 

agnieszkausiarczyk (offline)

27-01-2015 15:27:35

W Polsce w ubiegłym roku urodziło się 374 tys. 311 dzieci - wynika z danych MSW. To ok. 5 tysięcy więcej, niż w 2013 roku. Na świat przyszło więcej chłopców (192 tys. 412) niż dziewczynek (181 tys. 899).

czytaj więcej

martynka002 (offline)

27-01-2015 17:26:17

to ładny wyz demograficzny winking smiley

mikaa997 (offline)

27-01-2015 19:23:22

Wrocław
Super, oby tak dalej smiling smiley Ja nawet po moich znajomych widzę, że wszędzie pojawiły się dzieci albo już są w drodze. Cieszę się tym bardziej, że w takim "dzieciatym" towarzystwie łatwiej się odnaleźć, teraz wszyscy tworzymy jedną społeczność RODZICÓWsmiling smiley

wojtaszek (offline)

27-01-2015 21:00:55

Tarnów
Trudny temat ponieważ z jednej strony mamy świadomość że przed czy po wojnie żyło się gorzej , nie było dostępu do lekarzy, szkolnictwa itd a dzieci się rodziły a dziś... no właśnie niby żyjemy w kraju w którym wydawać by się mogło mamy dostęp do lekarza, opieki w żłobkach, szkolnictwa, państwo proponuje ulgi na dzieci ale niepewność jutra , pracy, trudne warunki mieszkaniowe wielu młodych rodzin powoduje że rodzice bardzo ostrożnie podchodzą do kwestii powiększania rodziny. Zaraz po porodzie okazuje się że szczepienia np pneumokoki, meningokoki, są odpłatne, do ortopedy trudno sie dostać na NFZ, ja rehabilituję synka również odpłatnie ponieważ na wizyty refundowane musialabym czekać pół roku, aby pogodzić pracę zarobkową z wychowaniem dziecka niejednokrotnie muszę wynająć opiekunkę. Później dojdą zajęcia dodatkowe dla dziecka, korepetycje itd a tego państwo nie pokryje. Więc nie można nie rozważać tych kosztów i myśleć że jakoś to będzie ponieważ zawsze chcemy aby nasze dzieci miały w życiu jak najlepiej i niestety to kosztuje. Ja nie oczekuję że nasze państwo zacznie bardziej dbać o rodziny z dziećmi ale gdyby rodzice mieli pracę i godziwą płacę to może ta sytuacja byłaby inna.

joanka106259 (offline)

27-01-2015 22:38:14

Lublin
Moim zdaniem problem leży w innym miejscu... zmianie podejścia do życia, zmianie priorytetów... Rodziny z większą ilością dzieci tzn 3 i więcej to w większości rodziny w małych miejscowościach, wsiach, rodziny z niższym statusem materialnym. Tam gdzie są pieniądze i możliwości albo nie ma dzieci albo jest jedno a maksymalnie dwoje i przyczyną nie jest brak pieniędzy, brak mieszkania czy strach o stabilość a coś zupełnie innego, inne spojrzenie na świat i inne wartości.


Zapraszam do głosowania na Marcelka smiling smiley
[ebobas.pl]
[ebobas.pl]

teresa211186 (offline)

27-01-2015 23:33:46

Niwki Książęce
Zauważyłam u nas na wsi że przybywa dzieci i oby tak dalej może w końcu wioska się trochę rozrośnie.

wojtaszek (offline)

28-01-2015 12:40:43

Tarnów
Joanka w pewnym sensie masz rację, ale zawsze kiedy zamierzamy powiększyć rodzinę trzeba wziąć pod uwagę nasze warunki. Ja po roku macierzyńskiego muszę wrócić do pracy ponieważ nie będzie kolorowo jeżeli bedziemy musieli utrzymać sie z jednej pensji, na głowie mam kredyt mieszkaniowy i nie mam warunków ( póki co ) aby mysleć o drugim dziecku. Mam też takie spostrzeżenie że łatwiej jest kobietą podejmować decyzję o powiększaniu rodziny jeżeli mogą liczyć na czyjąś pomoc np mamy, teściowej. Ja niestety ze wszystkim jestem sama i widzę różnicę kiedy rozmawiam np z koleżanką której mama jest na zawołanie i pomaga we wszystkim. Ja nie uważam że kwestia materilana nie jest ważna. Owszem nie jast najważniejsza ale ważna, ja gdybym teraz nie miała pieniędzy choćby na prywatną rehabilitację dla synka ( na NFZ czekałabym pół roku) a do tego czasu mój synek mógłby zostać kaleką. Więc uważam że każdy indywidualnie musi podjąć decyzję ile chce mieć dzieci.

joanka106259 (offline)

28-01-2015 12:57:41

Lublin
wojtaszek mi nie chodziło o to, żeby kogoś krytykować, bo każdy decyduje zgodnie ze swoimi możliwościami. Sama mam podobną sytuację do opisanej przez Ciebie i długo nie wiedzieliśmy czy decydować się na drugie dziecko czy nie. Chciałam tylko powiedzieć, że nie każdy w dzisiejszych czasach pomimo mozliwości chce miec dzieci czy ich większą liczbę. Mi osobiście dwoje wystarczy i nawet gdybym miała mozliwości finansowe, mieszkaniowe na czwórkę to bym się nie zdecydowała na kolejne, bo chcę w życiu robić tez inne ważne dla mnie rzeczy a nie tylko "zmieniać pieluszki".


Zapraszam do głosowania na Marcelka smiling smiley
[ebobas.pl]
[ebobas.pl]

wojtaszek (offline)

28-01-2015 20:26:13

Tarnów
Absolutnie nie odebrałam tego jako krytyki smiling smiley. Moim marzeniem zawsze było założenie rodziny i posiadanie dzieci, ale póki co mam jednego synka i nawet z racji wieku (37) nie wiem czy zdecyduję się na kolejne. Ja bardzo dobrze się czuję jako mama i pomimo iż mam Wojtusia od 6 miesięcy to w życiu zmieniłam już niejedną pieluchę i uważam że rodzicielstwo to ciężka praca ale daje ogromną radość i szczęscie. Zgadzam się z Tobą że czasami ludzie którzy mają możliwości aby mieć dzieci nie chcą ich mieć , czasami są pochłonięci pracą ale znam też przypadki że ludzie rezygnują z potomstwa z powodu wygody. Ja tylko mam takie odczucia że np ludzie którzy wyjeżdżają zarobkowo powiedzmy do Anglii tam zakładają rodziny i mają kilkoro dzieci, wynajmują mieszkanie, mają pomoc państwa i czasami uda im się trochę pieniędzy odłożyć. Żyją w poczuciu większego bezpieczeństwa niż my w Polsce. Kilka dni temu oglądałam reportaż o ludziach ( większości młodych) którzy zaciągneli kredyt we frankach aby zacząć życie na "swoim" , założyć rodziny i wychować w nich dzieci a teraz całe ich życie podporządkowane jest ciężkiej pracy aby starczyło na raty. Jeden młody chłopak powiedział że miał marzenie, kupić mieszkanie, założyć rodzinę, cieszyć się życiem a teraz już nawet nie marzy, pracuje po 12 godz żeby było na kredyt i nie potrafi się już z niczego cieszyć. - I pytam się jak można dopuścić do takiej sytuacji?. Jak Ci ludzie mają teraz żyć, wychowywać dzieci, nie brnąć dalej w pułapkę kredytową. Nie wiem czy ktokolwiek z nich z radością planuje powiększenie rodziny, ponieważ strach przed tym co będzie jest silniejszy, że już nie wspomnę o lęku przed utratą pracy.

joani (offline)

29-01-2015 09:57:27

Super, że Polska sie "rozrasta" ale jakby inne pieniądze były na dzieci, też byłaby ta liczba o wiele wyższa. Niestety jak ktoś z fgłową podchodzi do rozrostu rodziny, a zarabia przeciętni, nie pozwoli sobie na więcej jak jedno, góra dwoje dzieci. Przy średnich zarobkach i zazwyczaj kredycie mieszkaniowym, godne wychowanie dziecka i zaspokojenie podstawwowych potrzeb nie pozwoli na większą liczbę nowych członków rodziny.Czasem przeraża mnie mówienie- jak jedno nakarmię, to i drugie eż wyżywię.. to prawdda, jednak taki rodzic najczęściej musi więcej pracować a to juz mija się z częstym przebywaniem z rodzina i dziećmi, baa albo wyjazdem jednego rodzica za granicę.. więc trzeba pomyśleć czy warto.

GabaBaba26 (offline)

30-01-2015 20:50:42

Udanin
W zeszłym roku zarówno ja jak i moja siostra oraz dwie bratowe urodziłyśmy dzieciaczki i tak na świecie przywitaliśmy w sumie trzech chłopców i jedną dziewczynkę winking smiley




[link widoczny po zalogowaniu]

Aludka (offline)

02-02-2015 14:01:18

Wodzisław Śląski
Coś czuję, że w tym roku urodzi się jeszcze więcej dzieciradość, bo prawie wszystkie moje znajome w tym roku rodzą smiling smiley

martaleszno (offline)

02-02-2015 16:17:23

Leszno
Urodziła się moja córeczka i jej kuzyn zza płotu winking smiley będą razem dorastać

donnavito (offline)

06-02-2015 23:20:23

Iława
wreszcie cos ruszyło, dzieci to przyszłośc narodu
Chcesz pisać na naszym forum? Załóż konto w 3 minuty i dołącz do nas już dziś!.

Kliknij żeby zalogować

Forum eBobas.pl - Statystyki

Globalne
Wątki: 6016, Posty: 1545882, Użytkownicy: 73665.
Ostatnio dołączył/a Justys80.

Statystyki tego forum
Wątki: 503, Posty: 40283.