Jakiś czas temu zakupiliśmy nowy termometr elektroniczny. Akurat męża dopadło jakieś przeziębienie, więc była okazja, żeby go przetestować. Człowiek rozpalony, dreszcze, a termometr wskazuje 37,5. Sprawdziliśmy jeszcze raz rtęciowym - pokazał 39 stopni! Niestety trafiliśmy na felerny model.
Przy mierzeniu temperatury trzeba pamiętać, że zimny pot na czole tez może wpływać na błędny odczyt wyniku przy mierzeniu termometrem elektronicznym - dlatego trzeba sprawdzać min. 2 razy, a jeśli nie jestesmy przekonani co do prawidłowości pomiaru - porównać wynik na termometrze rtęciowym, który jest jednak najdokładniejszy.