Myśle, że to, czy ojciec powinien skorzystac z urlopu rodzicielskiego zależy w dużej mierze od sytuacji ekonomicznej rodziny, często jest tak, że faktycznie mężczyzna zarabia więcej, więc dla rodziny (jej sytuacji materialnej) lepiej jest, gdy tatuś będzie pracował, a mama zostanie z dzieckiem. Co do nieprzychylności pracodawców, cóż na pewno jest to jakiś argument, ale podobnie jest z kobietami. Często też sie zdarza, że to kobieta długo pracuje w danej firmie, kiedy odejdzie na urlop pracodawca, musi przeszkolic inna osobę na jej miejsce..Myślę, że tu jest podobnie jeśli chodzi o mężczyzn i kobiety. Wydaje mi sie że większy wpływ ma postrzeganie opieki nad dzieckiem jako zajecia dla kobiety i raczej źle jest odbierane (także w firmie przez pracodawcę), kiedy to mężczyzna idzie na urlop, a kobieta wraca do pracy.
Krąży taki stereotyp, że jeśli tatuś zostaje w domu z dzieckiem, to znaczy, że albo kobieta wybiera kariere ponad dziecko...albo tatuś jest leniwy i nie chce mu sie zarabiac na utrzymanie rodziny...co oczywiscie jest niepoważne, bo myślę, ze takie wybory, kto opiekuje sie dzieckiem, kto pracuje sa w dużej mierze podyktowane własnie troską o dobro rodziny, nie tylko to materialne dobro. Nikt nie podejmuje takich decyzji ot tak po prostu...
Ja osobiście jestem zdania, że jesli rodzice zdecydują, że dla nich i dziecka jest lepiej, żeby tato wział urlop rodzicielski, to jak najbardziej powinni tak zrobic, nie kierując sie "złotymi radami", że to mama wie najlepiej jak zajać sie dzieckiem. Nie ma ludzi nieomylnych, czy to świeżo upieczona mama, czy tatuś muszą sie nauczyc opieki nad dzieckiem...a to, kto będzie sie tym dzieckiem zajmował, a kto bedzie pracował zależy tylko do samych rodziców, bo to oni zrobią wszystko co dla ich dziecka najlepsze