Dzien dobry,
Może zacznę od samego początku. Od ponad roku zmagalam się z zaburzeniami odżywiania. Od dłuższego czasu jem normalnie i nie prowokuje wymiotów. Robię to dla siebie i związku bo widzę że partnera to bolało. Nie dziwię mu się. W miesiącu maj miałam dwa razy okres z czego tenie drugi byl dość dziwny. Jednak test w czerwcu był negatywny i czekałam na drugi okres i nic. Postanowiłam udać się do ginekologa. Opisałem problem a jeszcze z rana przed wyjazdem kontrolne wykonałam test i był również negatywny. Pani doktor nie zauważyła objawów ciążowych i przypisała mi Duphaston po 1 tabletce na 10dni by wywolac okres. Po skończeniu leku oddczekałam dzień po zakończeniu terapii i dopiero drugiego dnia bez lęku zrobiłam test czyli dziś. W sumie wykonałam dwa. Oba wyszły wyraźnie pozytywne. Boję się że leki mogły zakładać wynik ale niby nie powinny. Prawda?
Dzień po testach płytkowych zrobiłam test na beta HCG z krwi. Wyszło mi: 2857 mIU/mL. Według ich wyznacznika jest to 6 tydzień. Ale fizycznie jest to niemożliwe. Boję się że to będzie jakaś wada genetyczna. Czy może jednak lek który nie powinien zaklamywac wyniku zwłaszcza po 3 dniach od odstawienia coś zadziałał. A może to ciąża blizniacza? Ze strony partnera istnieje taka ewentualność. Trochę się boję ale na usg wedlug moich wyliczeń z 3 max 4 tygodniem nie ma sensu iść.
Dodatkowo zapytam o objawy:
A bóle w dole brzucha, glowy, zawroty głowy, ciągle silniejsze uczucie zimna oraz wysypka na powiekach takie drobne czerwone kropki to coś poważnego?
Bo to że mdli, bola piersi, zgaga i jestem zmęczona to wiem że przeważnie podstawa.
Testy, szczególnie wynik z krwii się nie myli. Jesteś w ciąży. Powtórz sobie betę czy ładnie przyrasta. Duphaston nie mógł ani zafałszować wyników, ani zaszkodzić dziecku wiec się nie martw.
jagodzianka nie wiadomo kiedy ciąża się rozpoczęła, może ten drugi "okres" w maju to już było zagnieżdżanie zarodka? Nic się nie martw, idz do lekarza, może już być coś widać na usg.
Może tak może nie bo skoro cały maj byłam za granicą a na koniec czerwca pani ginekolog nic nie zauważyła to nie sadze by mógł być to 6 tydzień. Temu się trochę martwię tak dużym stezeniem hormonu.
Hej nie martw się stężeniem hormonu bo gorzej by bylo jakby był za niski. Wybierz sie za jakiś tydzień na usg i wszystko się okaże. Tylko może idź do innego ginekologa? Niby jak nic nie bylo woda to może być ciąża pozamaciczna ale rzadko sie one zdarzają a poza tym może faktycznie późno doszlo do zapłodnienia i nic jeszcze nie było widac na usg. U mnie w 4tc bylo widac pusty pęcherzyk ciążowy a w 6tc bilo juz serce
Ale owulacja Ci sie mogla przeciez przesunąć i mogłaś w maju miec ten drugi okres normalnie i np owulacje na poczatku czerwca i dlatego pod koniec czerwca jeszcze nic nie bylo widać. Bedzie dobrze- gratulacje ciąży