Mój Kacperek jest wielbicielem zbierania polnych kwiatów
I zawsze gdy wraca ze spacerku,już w progu słyszę jego słowa:
-Mamo! zobacz mam dla Ciebie kwiatuszki!
ja odpowiadam:
-Świetnie kochanie! Ale co to?,chyba już zwiędły
Na to mój szkrab rzecze:
-Nie mamo! Nie zwiędły! One są tylko smutne,ale jak wstawisz do wody to znów będą uśmiechnięte
I jeszcze jedna zabawna historyjka z udziałem mego synusia
Pewnego razu bolała mnie głowa i na chwilę położyłam się na łóżku Mój Kacper przerwał swą zabawę i podszedł do mnie mówiąc:
-Mamo czemu leżysz?
ja na to:
-Zaraz wstanę
-A cha!To wstań!-rzecze mój Kacperek
-Bo przecież jest dzień!
-A Reksio jak był dzień to wylazł z budy i już nie spał
-To ty też mamo wyleż już z łóżka!
No i po takich słowach mego synka,moja migrena szybko odchodzi w zapomnienie
I kolejna śmieszna historyjka
Podczas wizyty u babci mój synek powiedział:
-Babciu wiesz ja umiem liczyć po angielsku,hiszpańsku i po polsku
-To ślicznie aniołku,że znasz trzy języki -odparła babcia
Jednak mój mały chyba źle usłyszał słowa babci(zamiast znasz-zrozumiał-masz),bo od razu otworzył swą buzię,po dotykał język rączkami i po chwili rzekł
-Nie babciu! Zobacz język mam jeden!