Moja córcia jak miała 3 tygodnie kasłała z dnia na dzień coraz mocniej, udałam się do pediatry, stwierdził, że zaczyna się rodzić przeziębienie i przepisał Flegaminę od 3 miesiąca życia, ale na takiego maluszka miałam podawać 5 kropelek. Po 3 tygodniach mieliśmy szczepienie ( córcia 6 tyg ) a kaszel nadal tak samo mocny, ten sam pediatra co ostatnio ją zbadał powiedział że może być zaszczepiona bo ten kaszelek jest spowodowany tym ze się płuca oczyszczają a mała nie jest i nie była przeziębiona. To po co ten syrop i inne leki? Szkoda słów.
Co do alergików moim braciom mama podawała właśnie syrop z mniszka lekarskiego, sama robiła, w całym domu śmierdziało podczas gotowania ale chłopakom pomagał
no i dobrze nawilżone powietrze w mieszkaniu