Wzmożone napięcie mięśniowe. Przyczyny i objawy

Wysłane przez izabellamazurek 

basic2008 (offline)

21-03-2015 14:07:37

Ośno Lubuskie
Wojtaszek- jestem w bardzo podobnej sytuacji jak Ty. U mojego Jasia w.n.m. zostało rozpoznane stosunkowo wczesnie- mial niewiele ponad mc kiedy trafilismy do szpitala, tam pani neurolog zauwazyla, ze Jas sie nienaturalnie pręży i skierowała nas na rehabilitację do Ośrodka Wczesnej Interwencji. W lutym wypadły nam zajęcia, zaczęlismy jezdzic w marcu- cwiczenia sa raz w tygodniu. Jest to zdecydowanie za mało, ale najblizszy OWI mamy w Gorzowie-50 km od nas i dojezdzamy autobusem. Jasko tez płacze podczas cwiczen, na pierwszych ja sie zryczałam razem z nim, ale wiem, ze tak trzeba. Do w/w OWI jezdziłam przez 6 lat z moim starszym synem(Kuba ma zespół Downa) i miał mial on tam zapewniona kompleksową opiekę- rehabilitantow, psychologa, pedagoga, logopedy i neurologa( ta sama pani neurolog "zajęła" mi się teraz Jasiem), a wtedy wojta i Bobathy to była totalna nowosc, ci rehabilitanci dopiero(jako jedni z niewielu w województwie) robili szkolenia na te metody.
Tez nie wiem, jak to dalej będzie z Jaskiem- jest obserwowany w kierunku MPD, ale mam nadzieję, ze dzięki tak szybko rozpoczetej rehabilitacji wszystko będzie dobrze. To normalne, ze maluszki płacza podczas zajęc- jakas obca baba ciśnie, ciagnie i przewala na rózne strony- ale tak trzeba. Ja w domu nie potrafię az tak bardzo, przerywam, kiedy mały zaczyna płakać.Ale w miare mozliwosci staram sie go często glaksac, masowac, tulić i wierzę ze wszystko bedzie oki smiling smiley

pasia24 (offline)

25-03-2015 18:47:36

Kanada
Wojtaszek - badz dzielna, ja pierwszy placz odchorowalam, ale nie da sie inaczej, wolalam by z Pania cwiczyla cora, z czasem placz odseperowalam od uczuc, dziecku nic sie nie dzieje zlego, wrecz przeciwnie - rehabilitacja ma pomocsmiling smiley)) My caly rok jezdzilismy i efekt byl, ale jakby lekarz mial decydujace zdanie na koniec i to stwerdzil, ze jest OK czego i Wam zycze.


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

basic2008 (offline)

02-03-2016 22:30:54

Ośno Lubuskie
Mija rok od mojego poprzedniego wpisu....hm....cwiczymy się dalej, za tydzien jedziemy na rezonans od pol roku przekładany wciąz,od wrzesnia Jasinek zaczął nosic okularki, napięcie powoli ustępuje, ale mamy troszkę opóznienie w rozwoju ruchowym. Ale jestem dobrej mysli, przede wszystkim grunt,że wczesnie trafiliśmy na rehabilitację, bo ten rok ćwiczen był chyba najistotniejszy, dalej idziemy do przodu, małymi kroczkami, ale do celu smiling smiley W kazdym badz razie nie mozna lekcewazyc jakichkolwiek niepokojacych objawow, pojsc do neurologa, a jak powie ze cwiczyc, to cwiczyć grinning smiley Dziecie bedzie plakac, ale trzeba zacisnąc zeby bo rehabilitanci na pewno nie zrobią dziecku krzywdy. Jasiek obecnie na sam widok swoje pani drze sie w niebogłosy, i tak przez 45 min, nie dlatego,ze go boli, tylko ze pani robi nie tak, jak on by chcial, mama odpuszcza, pani niestey nie grinning smiley No to sie chlopina buntuje, a potrafi bardzo



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2016-03-02 22:32 przez basic2008.

kremowa (offline)

18-11-2019 12:21:26

Kraków
Moje dziecko też miało problem ze wzmożonym napięciem mięśniowym. Pomoc znaleźliśmy u świetnej lekarki z Rzeszowa Dr Kamili Bosek. Ona przyjmuje w gabinecie MAZUR Osteopatia i Fizjoterapia KIDS. Szybko uporaliśmy się z problemem mojego Wiktorka, teraz cieszymy się zdrowiem i rośniemy dalej smiling smiley
Chcesz pisać na naszym forum? Załóż konto w 3 minuty i dołącz do nas już dziś!.

Kliknij żeby zalogować

Forum eBobas.pl - Statystyki

Globalne
Wątki: 6016, Posty: 1545862, Użytkownicy: 73665.
Ostatnio dołączył/a Justys80.

Statystyki tego forum
Wątki: 104, Posty: 19302.