dla mnie tez podstawa to dobrej jakosci material i wygoda. Szczerze mowiac nie wiedzialam nic o bawelnie organicznej, patrze tylko, zeby byly 100% bawelna, nigdy nie mielismy alergii od ciuszka...
Nie lubie ciuszkow z welurku. Sa bardzo ladne, ale moim zdaniem nie oddychaja, dziecko sie w nich poci.
Jesli chodzi o body, to nigdy nie bylo problemu z jego ubieraniem przez glowke, za to byl problem z body zapinanymi kopertowo na haftki, bo mala duzo na brzuszku lezala i czasem jej sie te haftki z boku odciskaly, wiec nie bylam zadowolona... Pajacyki tylko rozpinane na calej dlugosci, a spiochy obowiazkowo w kroku.
Przez pierwsze miesiace podstawa to bylo body na krotki plus pajac, lub body na dlugi plus spiochy.
Teraz raczej dresy i antyposlizgowe skarpetki
Mi sie bardzo podobaja rozne falbanki, kwiatuszki itd, ale to na wyjscia, na chwilke, potem przebieram w dresiki i juz
w ecie sprawdzilo sie polaczenie body z kiecka, po prostu w pasie byla przyszyta jakby spodniczka, ladnie to wygladalo a nie podwijalo sie az pod pachy jak sukienka i nie sciskalo gumka w pasie jak spodniczka - polecam