witam
kurcze w połowie mam tak samo ale tylko z mlodszym, bo mam dwujke. Nadia (3 latka) starsza ur sie wczesniakiem, niekarmilam jej piersia i tak naprwade od poczatku wszyscy u mnie w domu sie nia zajmowali i niema z nia problemu zeby zostala z moja mama babcia, a jak wychodze to tylko od niechcenia machnie reka i powie pa heh. troche gorzej jest z adasiem(2latka) bo od samego poczatku byl karmiony piersia i praktycznie wszedzie razem, spal do 6 miesiaca ze mna w lózku bo jak tylko budzil sie do jedzenia to niemusialam gonic do lózeczka, no i karmienie buduje wielka wiez i tylko mama i mama ale jesli mnie niewidzi i gdzies wyjde to dzielnie czeka ale czasem jest masakra bo nawet do lazienki musze go zabierac, zasypia praktycznie tam gdzie stoi i czasem w trakcie zabawy tak ze niekoniecznie musze byc obok, a nadia ma swoj system wieczorem-kompanie, mleko czytanie bajki i juz spi
. niemam zadnego sposobu zeby niebylo masakry jak musze gdziej pojechac sama to chyba zalezy od adaska dnia
ale wsumie jest przekupny wystarczy ze moja babcia pokaze mu herbatnika albo cos co lubi i juz zapomina ze wychodze.